712. Jajka po turecku, z jogurtem i grillowanymi warzywami
Mama jest od tego, żeby pomóc spełniać marzenia Pisklaka. Moje dzieciątko słodkie listę prezentów urodzinowych i tych od świętego Mikołaja tworzy cały rok, a jej rozmiar może przyprawić o lekką palpitację i nerwowe sprawdzanie zapasu soli trzeźwiących dla matki. Pragnienia ma rozbuchane i bardzo sprecyzowane. Do tego dosyć pojemne serduszko, wobec czego większość nowych gadżetów jest tymi ukochanymi, bez których nie może żyć i funkcjonować. Czasem miłość wybucha po obejrzeniu reklamy i jak tu żyć z takim Pisklakiem co nie może się obejść bez mechanicznego króliczka. Pomysły na czas wolny też ma dosyć ambitne (i co gorsza kosztowne). Czasem sama próbuje coś ogarnąć i w efekcie w ostatnim momencie muszę interweniować, gdy dzieciątko zaczęło coś klikać w telefonie i prawie udało się jej zarezerwować bilety do Singpuru. Na jutro. Zdolna bestia.
Fantazję ma przebogatą, ale jeśli jakieś marzenie pojawia się częściej i zostaje z nami na dłużej, to staram sprostać oczekiwaniom Pisklaka. Dzięki temu za chwilę wyruszamy na pierwszą wymarzoną podróż kulinarną Luśki przed którą już trenujemy wymowę "Gelato", dzięki temu zaczęła naukę baletu (w jej dalekosiężnych planach jest kariera w paryskich teatrach),dzięki temu też nie protestuję gdy słyszę że marzy jej się jedzenie codziennie pysznej jajecznicy. Takie marzenia to ja lubię spełniać.
Tylko czasem zamiast tej jajecznicy, której po 3 dniach sama osobiście mam dosyć, przemycę jajo w innej formie. Tym razem było w formie jajka po turecku, czyli jajka w koszulce na aromatycznym, gęstym jogurcie w towarzystwie grillowanych warzyw.
Po takim śniadaniu od razu lepiej się tańczy.
-1-2 łyżki jogurtu greckiego/bałkańskiego
-1 ząbek czosnku
-mała cebulka
-kmin rzymski, wędzona papryka, sól, pieprz, oliwa
-ocet winny
-1 duży pomidor
-kilka gałązek pietruszki
1. Cebulę i czosnek posiekać na drobno. Zeszklić je na odrobinie oliwy. Warzywa razem z oliwą dodać do jogurtu. Wsypać po sporej szczypcie kminu i papryki oraz dodać sól i pieprz i dokładnie całość wymieszać. Odstawić na chwilę, a potem rozsmarować jogurt po talerzu.
2. W niewielkim garnuszku zagotować wodę. Gdy zacznie wrzeć dodać łyżkę octu całość delikatnie zamieszać i wprawić w ruch. Jajko wbić do kubeczka/miseczki i szybkim ruchem wlać na wirujący wrzątek. Łyżką można sobie pomóc i zebrać nieco "farfocli". Po minucie-dwóch wyłowić jajko z wody łyżką cedzakową i ułożyć na jogurcie.
3. Pomidora umyć, pokroić na grube (1,5-2cm) plastry i upiec na patelni grillowej. Położyć go obok jajka na jogurcie. Całość posypać posiekaną natką pietruszki.
SMACZNEGO!
Fantazję ma przebogatą, ale jeśli jakieś marzenie pojawia się częściej i zostaje z nami na dłużej, to staram sprostać oczekiwaniom Pisklaka. Dzięki temu za chwilę wyruszamy na pierwszą wymarzoną podróż kulinarną Luśki przed którą już trenujemy wymowę "Gelato", dzięki temu zaczęła naukę baletu (w jej dalekosiężnych planach jest kariera w paryskich teatrach),dzięki temu też nie protestuję gdy słyszę że marzy jej się jedzenie codziennie pysznej jajecznicy. Takie marzenia to ja lubię spełniać.
Tylko czasem zamiast tej jajecznicy, której po 3 dniach sama osobiście mam dosyć, przemycę jajo w innej formie. Tym razem było w formie jajka po turecku, czyli jajka w koszulce na aromatycznym, gęstym jogurcie w towarzystwie grillowanych warzyw.
Po takim śniadaniu od razu lepiej się tańczy.
JAJKA PO TURECKU:
-1 jajko-1-2 łyżki jogurtu greckiego/bałkańskiego
-1 ząbek czosnku
-mała cebulka
-kmin rzymski, wędzona papryka, sól, pieprz, oliwa
-ocet winny
-1 duży pomidor
-kilka gałązek pietruszki
1. Cebulę i czosnek posiekać na drobno. Zeszklić je na odrobinie oliwy. Warzywa razem z oliwą dodać do jogurtu. Wsypać po sporej szczypcie kminu i papryki oraz dodać sól i pieprz i dokładnie całość wymieszać. Odstawić na chwilę, a potem rozsmarować jogurt po talerzu.
2. W niewielkim garnuszku zagotować wodę. Gdy zacznie wrzeć dodać łyżkę octu całość delikatnie zamieszać i wprawić w ruch. Jajko wbić do kubeczka/miseczki i szybkim ruchem wlać na wirujący wrzątek. Łyżką można sobie pomóc i zebrać nieco "farfocli". Po minucie-dwóch wyłowić jajko z wody łyżką cedzakową i ułożyć na jogurcie.
3. Pomidora umyć, pokroić na grube (1,5-2cm) plastry i upiec na patelni grillowej. Położyć go obok jajka na jogurcie. Całość posypać posiekaną natką pietruszki.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz