664. Bułeczki z cynamonem i kardamonem-kanelbullar
Nie sądziłam, że to tego dojdzie, ale jestem skłonna złożyć wszelkie dary wszystkim pradawnym bogom, ewentualnie wręczyć medal z ziemniaka dla kogoś kto wymyślił instytucję przedszkola. Jeszcze powinnam chyba pomyśleć o bukiecie z melisy dla wychowawczyni mojego pisklaka. Ta święta kobieta jest w stanie okiełznać cała gromadkę małych harpaganów. Ja przy jednej (prawie) grzecznej księżniczce czasem wysiadam.
Chciałam ja z cichacza ostatnio zagnieść ciasto i zrobić bułeczki cynamonowe na śniadanie. Szóstym zmysłem bestia wyczuła, chociaż spacyfikowałam ją w drugim końcu mieszkania ulubionymi bajkami. Marszczę czoło i zakasuję rękawy, a tu nagle słychać plaśnięcia gołych stóp na panelach. Wzrok roziskrzony, gotowość bojowa w pełni i już szura krzesłem, żeby dosięgnąć do blatu. A na mnie blady strach pada, bo już widzę te tony mąki rozsypane dookoła i już słyszę zgrzytanie zębów sąsiadki po tym szuraniu. I jeszcze to kichanie prosto w słoiczek z przyprawami, bo ktoś koniecznie musiał powąchać cynamon. I te ślady palców w kostce masła, że o rozbitym jajku nie wspomnę. Szaleństwo.
Ale to szczęście, że ciasto zaczęło wyglądać jak ciasto, a bułeczki się prawie samodzielnie uformowało, też widziałam. I mlaskanie przy zajadaniu bułeczek w towarzystwie kakao też słyszałam. Fajne takie pieczenie z księżniczką. Tym razem upiekłyśmy bułeczki z cynamonem i kardamonem. I wam taką rozrywkę na wolny poranek polecam.
BUŁECZKI Z CYNAMONEM I KARDAMONEM-KANELBULLAR
CIASTO:
-ok. 500-600g mąki pszennej
-pół szklanki cukru (ok. 100g)
-pół kostki masła
-1 jajko
-szczypta soli
-łyżeczka mielonego kardamonu
-szklanka mleka
-ok. 30g drożdży
NADZIENIE:
-pół kostki miękkiego masła
-1/3 szklanki cukru
-2-3 łyżeczki cynamonu
-jajko rozbełtane z mlekiem
-cukier kryształ lub perłowy
1.Mleko lekko podgrzać, ale nie gotować. Dodać do niego łyżeczkę cukru i pokruszone drożdże. Zaczyn odstawić w ciepłe miejsce na 10-15 minut, aż zaczyn zacznie pracować. W tym czasie rozpuścić masło i odstawić je do przestygnięcia.
2. W dużej misce wymieszać ze sobą mąkę, cukier, sól i kardamon. Dodać jajko i zaczyn drożdżowy i zacząć wszystko wyrabiać. Gdy masa zacznie się łączyć dodać roztopione masło i całość wyrabiać przez kilka/kilkanaście minut, aż powstanie elastyczne ciasto nie klejące się zanadto do rąk.Miskę przykryć czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na co najmniej godzinę, aż podwoi swoją objętość.
3. W międzyczasie utrzeć masło z cukrem i cynamonem.
4. Ciasto rozwałkować na prostokąt o grubości ok. 1cm. Cały prostokąt posmarować równomiernie nadzieniem cynamonowym. Zwinąć ciasto w roladę. Ostrym nożem kroić plastry ok. 1-1,5cm grubości. Ułożyć je w znacznej odległości od siebie na blaszce i zostawić na kolejne 10 minut*.
5. Po ostatecznym wyrastaniu ciasta posmarować każdą bułeczkę rozbełtanym jajkiem z mlekiem i posypać wierzch cukrem. Wstawić do piekarnika rozgrzanego 180st, na około 10-15 minut, aż się zarumienią.
Gdy tylko nieco przestygną są gotowe.
*jeśli komuś zależy na bardzo regularnym kształcie można bułeczki przed pieczeniem ułożyć w papilotkach do muffinek lub w formie z wgłębieniami do pieczenia muffinów.
SMACZNEGO!
Już czuję jak muszą cudownie pachnieć...
OdpowiedzUsuńpachną obłędnie, od razu chce się zjeść wszystkie :)
UsuńOne muszą smakować wysmienwyśm 😀 już czuję jaki zapach musi się roznosić po domu ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie aromat roznoszący się po domu jest jedną z większą zalet robienia domowych bułeczek :)
UsuńUwielbiam wypieki z cynamonen. Ostatnio byłam z dala od mojej własnej kuchni, więc nie ryzykowałam pieczenia. Przy najbliżej okazji, chętnie wykorzystan przepis. Wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńteż nie lubię gotować i piec w obcej kuchni...zawsze się czuję taka zagubiona, jak próbuję znaleźć chociażby łyżeczkę czy sól :)
UsuńJa mam 2 i razem gotujemy. Gotowanie z 3 latka i 9 latkiem jest calkiem fajne. Bo ja tylko po tym sprzatam hahaha. Syn juz potrafi wiele rzeczy w kuchni zrobić samodzielnie. Bułeczki wyglądają obłędnie, przepis podkradam do swoich zbiorów :)
OdpowiedzUsuńu mnie póki co tylko 3-latka, gdy tylko spuszczam z niej wzrok chociaż na chwilę mam próbuje sama coś dodawać i zazwyczaj kończy się lekką apokalipsą :) ale liczę po cichu na to, że jeszcze kilka lat i to wspólne gotowanie będzie procentować :)
UsuńUwielbiam bułeczki cynamonowe! :) Co do przedszkola, to ja mam identyczne zdanie o żłobku :D
OdpowiedzUsuńU nas w czasach żłobkowych aż takich dziękczynień nie czyniłam, ale też moje dziecię z wiekiem coraz bardziej się rozkręca. Twierdzę, że najłatwiej z nią było gdy był noworodkiem :)
Usuń