Moja biblioteka IX-polscy autorzy
Upał już zelżał, bazar pod Halą Mirowską tonie w dyniach, dupka marznie w nocy przy otwartym oknie...znaczy ani chybi jesień idzie. Czas więc najwyższy żeby poszukać pomysłów na ciekawe książki, które możemy czytać zakopani pod kocem i przytuleni do kaloryfera.
ŚMIERĆ W BRESLAU-Marek Krajewski
To pierwszy tom wrocławskiej serii o radcy kryminalnym Eberhardzie Mocku. Póki co przeczytałam 3 pierwsze części, ale apetyt na pozostałe rośnie z każdą pochłoniętą stroną.
Gratka dla miłośników retro kryminałów, gdyż akcja rozgrywa się w większości przed II Wojną Światową, w Breslau. Trup się ściele, zbrodnie są okrutne, stróże prawa nie zawsze działają zgodnie z prawem, kobiety są piękne, ale często kryją jakieś tajemnice, no i trzeba być twardzielem, żeby odwiedzić niektóre speluny i stawić oko typom spod najciemniejszej gwiazdy. Jest krwawo i mrocznie i co nieco zaskakująco bardzo frywolnie.
Niektóre opisy obrażeń czy zbrodni mogą lekko oszołomić i zemdlić. Nie ma tu lukru i owijania w bawełnę, a całość napisana nieco brutalnie acz bardzo kulturalnie.
HOTEL VARSOVIE. KLĄTWA LUTNISTY-Sylwia Zientek
Tym razem jesteśmy w Warszawie. Warszawie, którą poznajemy z perspektywy losów jednej rodziny, na przestrzeni ok. 400 lat. Co chwilę zmieniamy epokę, w każdej akcja nas wciąga.
W XIX w. głowa rodziny, dyrektor tytułowego Hotelu Varsovia popełnia nagle samobójstwo. Jego córka marząca o karierze muzycznej nagle zderza się z brutalną rzeczywistością gdzie rządzą plotki, intrygi, dawne waśnie i spory.
Cofając się w przeszłość do XVII wieku poznajemy Warszawę równie mocno zaplątaną w sieci intryg i powiązań rodzinnych.
Wciąga bardzo, a do tego można poznać Warszawę zmieniającą się na przestrzeni wieków. Mój lokalny patriotyzm został zdecydowanie mile połechtany.
To dopiero początek sagi, a ja niecierpliwie czekam aż dotrze do mnie tom drugi.
A JA ŻEM JEJ POWIEDZIAŁA-Katarzyna Nosowska
No cóż. Kasie Nosowską bardzo lubię słuchać od czasów tak dawnych, że najstarsi górale tego nie pamiętają. Kasia ostatnio odsłania różne wcielenia swojego talentu do ubierania w słowa, tego co się dzieje wokół nas.
Na książkę rzuciłam się jak Reksio na szynkę i pochłonęłam w jeden wieczór. Co gorsza, były salwy śmiechu przy czytaniu, ale zaraz potem pikanie w głowie, że to w sumie trochę smutne rzeczy są. Bo to nasza rzeczywistość. Znaczy tak straszne, że aż śmieszne.
Bardzo trafne spostrzeżenia i celne riposty jako odpowiedź na absurdy tego świata.
Świetna. Naprawdę świetna.
Bardzo trafne spostrzeżenia i celne riposty jako odpowiedź na absurdy tego świata.
Świetna. Naprawdę świetna.
Nosowska idzie do mnie i już się nie mogę doczekać :)
OdpowiedzUsuńczeka Cię zatem wieczór w doborowym towarzystwie :)
UsuńZa Twoim poleceniem przeczytałam Nosowską w jedną noc. Genialna książka!
OdpowiedzUsuńTak szybko? Super, cieszę się, że Ci przypadła do gustu
Usuń