616. Tarta z czarnymi porzeczkami i bezą
Czasem ogarnia mnie niemoc. Zaćmienie siada na umysł, ręce nerwowo skubią kolejne strony książek, a broda drga jakbym za chwilę miała wybuchnąć płaczem. Targam wciąż i wciąż swoją starannie ułożoną grzyweczkę i czuję, że nadciąga moment gdy będę sobie rwać włosy z głowy. Dziecko nawet schodzi mi z oczu, bo wie że chmury gradowej lepiej nie tykać. A to wszystko przez to, że nie wiem co zrobić w ramach deseru. Na wszelkie pewniaki czekoladowe kręcę nosem, truskawki już mnie tak nie kręcą jak na początku sezonu i czuję że musimy za sobą chociaż kilka dni zatęsknić, serniczek żaden do mnie nie przemawia. No pustka w głowie. Jak żyć, co piec?
I wtedy właśnie w sukurs przychodzi mi moja praca i fakt, że co chwilę spotykam różne osobistości ze świata cukierników. Trzy zdania zamienione z panią Bożenką o różnych zapomnianych owocach, o smakach do których wciąż lubimy wracać, o połączeniach idealnych i już nagle nad moją głową pojawia się żółta podskakująca piłeczka, a ja chcę wydać z siebie okrzyk jak pomysłowy Dobromir. Tarta. Tartę upiekę. Nie taką zwyczajną, tylko tartę z czarnymi porzeczkami i pyszną bezą na wierzchu. To połączenie to mistrzostwo świata i wygrany los na loterii. Nawet dodatkowy prezent od świętego Mikołaja nie ucieszyłby mnie tak bardzo jak kawałeczek takiego słodkiego cuda. I nawet takiemu bezowemu beztalenciu ta warstwa bezowa wyszła bez problemu, więc bierzcie i pieczcie bo powiadam wam, że prosty to przepis, a efekt przecudowny.
TARTA Z CZARNYMI PORZECZKAMI I BEZĄ:
(proporcje przewidziane na foremkę do tarty o średnicy ok. 22cm)
CIASTO:
-2 żółtka
-1 szklanka mąki pszennej
-1/3 szklanki cukru
-szczypta soli
-ok. 1/3 kostki zimnego masła
WARSTWA OWOCOWA:
-ok. 400g czarnych porzeczek (mogą być też mrożone)
-2 łyżki cukru pudru
-łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
-1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
BEZA:
-2 białka
-100g cukru
-pół łyżki mąki ziemniaczanej
1. Z podanych składników szybko zagnieść kruche ciasto. Wylepić nim przygotowaną foremkę do tarty i wstawić na pół godziny do lodówki. Po tym czasie wyjąć ciasto z lodówki, obciążyć je arkuszem papieru do pieczenia i suchym grochem, a następnie wstawić do piekarnika rozgrzanego do 170st, na około 10-15 minut.
2. Wymieszać ze sobą czarne porzeczki z cukrem i mąką tak, żeby każdy
owoc był dobrze obtoczony w mące. Odstawić na chwilę miskę w zimne
miejsce.
3. Białka ubić na sztywną pianę. Nie przerywając miksowania dodawać bardzo powoli i stopniowo cukier. Gdy cukier się już całkowicie rozpuści dodać mąkę ziemniaczaną. Gdy beza będzie już dobrze wymieszana przełożyć ją do rękawa cukierniczego.
4. Na podpieczony kruchy spód wysypać czarne porzeczki. Wyrównać je. Na wierzchu porzeczek zrobić rozetki z bezy. Tak przygotowaną tartę wstawić do piekarnika rozgrzanego do 170st na około 25-30 minut, aż bezy z wierzchu się wysuszą i lekko zarumienią. Po tym czasie wyłączyć piekarnik i ostudzić tartę. Najlepiej poczekać z krojeniem jeszcze kilka godzin, bo od razu po pieczeniu beza jest jeszcze bardzo krucha.
SMACZNEGO
Wygląda bardzo smakowicie! Aż mam ochotę ją zrobić ;)
OdpowiedzUsuńZrób koniecznie,porzeczki z bezą to jakiś kosmos :)
UsuńNie mam talentu kucharskiego, ale może czas najwyższy wyjść z cienia i spróbować ? :)
OdpowiedzUsuńPamiętaj że trening czyni mistrza....i że każdy ma na swoim kulinarnym koncie jakieś gnioty co nie wyszly :)
UsuńPorzeczki i beza? To musi być przepyszne i tak niesamowicie wygląda! <3
OdpowiedzUsuńJest....to jest genialne połączenie :) szkoda tylko że nigdy nie umiem elegancko i równo ukroić bezy :)
UsuńUwielbiam tarty, uwielbiam czarne porzeczki <3 To musi być duet idealny, mlask :)
OdpowiedzUsuńSkromnie powiem, że to jedna z lepszych tart jakie upiekłam :)
UsuńZ przyjemnosca bym skomentowala ten post poniewaz uwielbiam czarna porzeczka ale ____ nie odpislas na moje dwa komenarze a nie chcialam wpisywac o tym publicznie na grupie strony.
OdpowiedzUsuńWpisalam takze inne komentarze pod postem na blogu - nie sprawdzasz, nie odpisujesz ? Aaaaa szkoda poniewaz masz super przepisy.
Zycze dalszych pomyslow i kreatywnosci :)
Cóż mogę rzec...gdybyś chciala to byś skomentowała....a na komentarze na blogu chyba zawsze odpisuję, tyle że nie zawsze tego samego dnia. Taki urok łączenia ze sobą miliarda ról.
UsuńPowodzenia w szukaniu bardziej odpowiadajacych Ci blogów :)
Mniam! Wygląda smakowicie! Muszę koniecznie wypróbować i taką wersję tejże tarty!
OdpowiedzUsuńA ja zrobiłam taką :) Odsyłam do filmiku na Youtube :) Domownikom tak smakowało, że wciągu trzech godzin znikła z naczynia :D
https://www.youtube.com/watch?v=mfc2Y-JX98A