532. Cold brew, kawa parzona na zimno
W tych piekielnych upałach jakie ostatnio panują naprawdę ciężko się pracuje. Szczególnie jeśli są do zrobienia torty urodzinowe dla rozkosznego chrześniaka. Kubuś już ma mocno sprecyzowany gust. Tort bez Ciuchciaków ze Stacyjkowa lub Strażaka Sama się nie liczy. Ciotka w pocie czoła więc lepiła ulubieńców.
Żeby nieco dodać sobie sił potrzebny był duży zapas kawy. Oczywiście kawy na zimno. Chociaż mam swój ulubiony sposób przyrządzania kawy, to czasem lubię poeksperymentować i spróbować nowych smaków. Cold brew to nie taka zwykła kawa mrożona kawa. "Parzy się" ją zalewając zimną wodą i zostawiając na kilka godzin. Smaczna wychodzi tylko z kawy, którą sami zmieliliśmy na odpowiednią grubość. Kupne kawy mielone są zbyt drobno zmielone.
Gotową kawę można przechowywać przez kilka dni w lodówce, w ten sposób zawsze zimny, orzeźwiający napój jest w pogotowiu.
COLD BREW, KAWA PARZONA NA ZIMNO:
-50g ziaren kawy
-1l zimnej wody
Kawę mielimy na średnią grubość. Wsypujemy je do dużego słoika, zalewamy wodą i zakręcamy całość, żeby kawa nie złapała innych aromatów. Odstawiamy słoik do lodówki na 12-15 godzin. Najlepiej od czasu do czasu całość zamieszać.
Po tym czasie trzeba przerwać zaparzanie i przefiltrować kawę. Można użyć filtrów papierowych lub do chemexa, albo metodą chałupniczą użyć gazy i sitka.
Gdy kawa jest już przefiltrowana jest gotowa. Mi najbardziej smakuje z dodatkiem mleka.
SMACZNEGO!
Brzmi bardzo ciekawie! Aż jestem ciekawa czy smak kawy parzonej w tej sposób odbiega od kawy parzonej tradycyjnie.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest bardziej intensywna w smaku i z większą ilością kofeiny, więc daje mocnego kopa. Ja na codzień piję kawę z dużą ilością mleka i tutaj też musiałam go dodać,bo była za mocna dla mnie. Z kawa była pyszna
UsuńKiedyś próbowałem zrobić mrożoną kawę zalewając zimną wodą i mi nie wyszło. Teraz już wiem czemu. Użyłem wówczas gotowych zmielonych ziaren. Spróbuję więc teraz na nowo, według Twojego przepisu i też z mlekiem!
OdpowiedzUsuń