522. Sałatka z rzodkiewkami rukolą i serem korycińskim
Podobno kradzione nie tuczy. Dlatego też, od kilku dni już żywię się głównie rukolą z różnymi dodatkami. Poszłam na szaber do rodziny i wróciłam z siatą rukoli z ogrodu i pękiem łodyg rabarbaru. I jeszcze truskawek się objadłam i zestaw różnych koralików i wisiorków prosto z Indii dostałam. No żyć nie umierać, taka rodzina to skarb.
A wracając do rukoli, siedzę i kombinuję jak tu ją spożytkować zanim straci nieco na świeżości. Chociaż uwielbiam łączyć ją z serem feta i pomidorami, to tym razem postawiłam na połączenie z rzodkiewkami i serem korycińskim. Pycha. Mam genialną w smaku sałatkę. Tak to ja mogę dbać o linię.
SAŁATKA Z RZODKIEWKAMI, RUKOLĄ I SEREM KORYCIŃSKIM
-pęczek rzodkiewek
-garść liści rukoli
-ok. 100-200g sera korycińskiego np. z czosnkiem niedźwiedzim
-2-3 ugotowane młode ziemniaki
-mała cebulka
-pół łyżeczki nasion czarnuszki
-2-3 łyżki pestek słonecznika
-sól, pieprz, oliwa
1. Pestki słonecznika trzeba uprażyć na suchej patelni
2. Rzodkiewki umyć i pokroić w plasterki. Rukola jeśli jest długa, to porwać ją na mniejsze kawałeczki. Ser i ziemniaki pokroić w kostkę, cebulkę posiekać.
3. Wszystkie składniki sałatki wymieszać ze sobą. Można jeść od razu można jeszcze dać jej postać trochę czasu w lodówce.
*jeśli dla kogoś takie połączenie będzie za ostre, polecam dodać do sałatki jogurt naturalny.
SMACZNEGO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz