519. Pełnoziarniste placuszki z kefirem, truskawkami i płatkami kukurydzianymi
Wciąż uparcie twierdzę, że dobre śniadanie może uratować cały dzień. Są takie dni, że do południa mogę chodzić rozmemłana, Lucy skacze po łóżku i czasem nawet zadrży mi nieco powieka na bardziej wymyślne ewolucje. Śniadanie mogę robić fikuśne i skomplikowane, bo w głębokim poważaniu mam upływ czasu i nie w głowie mi żaden pośpiech.
Są też dni takie gdy obłęd w oczach miesza się chęcią mordu wypisaną na obliczu. Gdy muszę umyć czarne giczały dziecka, bo dzień wcześniej padła w trakcie zabawy, a czasu na długotrwałe ablucje ni chu chu. Gdy obudziło mnie radosne "mama siku" już w chwili gdy to siku się produkowało, wprost na mój brzuch, bo akurat się dziecku zebrało na czułości. Gdy konkubent co miał wejść tylko pod prysznic, siedzi w łazience jak przyspawany, bo mu się przypomniało, że lubi czasem zadek odmoczyć. Gdy kocica poczuła powiew młodości i skacze jak oszalała za jakąś muchą, tratując po drodze wszystkie wazoniki z kwiatkami, które tak pieczołowicie poustawiałam dla lepszego nastroju. Gdy spieszę się bardzo, bo chcę zdążyć na ultra-ciekawe warsztaty, dzięki którym i umysł rozruszam i dom upiększę i jeszcze może trochę się zrelaksuje. A tu jeszcze trzeba siebie odgruzować, po kilku dniach biegania bez makijażu i w dresie. No i śniadanie by się przydało takie co się szybko robi, jest pyszne, sycące i Lucy zje je bez marudzenia i zbędnego brudzenia rąk. Właśnie takim śniadaniem wydają się być placuszki z kefirem i truskawkami i jeszcze z dodatkiem płatków kukurydzianych. Szybko, sprawnie i pysznie. A do tego jeszcze mnóstwo zatopionych kawałeczków truskawek. Miodzio po prostu.
Śniadanie wyszło pyszne, a wy trzymajcie kciuki, żebym nikogo nie ubiła po drodze gdy będę biec na warsztaty :)
PLACUSZKI Z KEFIREM, TRUSKAWKAMI I PŁATKAMI KUKURYDZIANYMI:
-szklanka kefiru
-2 duże jajka
-1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
-3/4 szklanki płatków kukurydzianych Lubella Corn Flakes kakao i miód
-3-4 łyżki miodu
-2 łyżki oleju kokosowego lub rzepakowego
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
-duża szczypta cynamonu, szczypta soli
-garść truskawek
-olej kokosowy lub rzepakowy do smażenia
1. Wszystkie składniki placuszków wymieszać ze sobą, tak żeby powstała jednolita masa. Truskawki umyć, odszypułkować i jeśli są duże pokroić na połówki lub ćwiartki. Truskawki bardzo delikatnie połączyć z ciastem na kefirowe placuszki.
2. Na patelni rozgrzać nieco oleju. Nakładać łyżką porcję ciasta i smażyć placuszki na rumiany kolor z dwóch strony. Należy zostawić spore odległości miedzy placuszkami, bo będą rosły.
Podawać jeszcze ciepłe.
SMACZNEGO!
#lubella #odkrywamcomożezboże
Pokazywanie ludziom takie zdjęcia z takimi pysznościami w robocie, powinno być prawnie zakazane! Ommmmmommmm.... :)
OdpowiedzUsuńjeśli zdjęcie wywołało głód to znaczy, że jest dobre :) a jutro można zrobić sobie takie placuszki do pracy :)
UsuńTakie placuszki smażyła moja babcia, przypomniałaś mi, że ja również moge wprowadzić je do mojej kuchni....
OdpowiedzUsuńcieszę się, że zafundowałam Ci powrót do dzieciństwa. A placuszki koniecznie zrób w domu :)
UsuńŚniadanie jest najważniejsze, a takie śniadanko może wprawić w dobry humor na caaały dzień. :)
OdpowiedzUsuńoj zdecydowanie tak, polecam taki smaczny umilacz :)
UsuńO właśnie takich przepisów szukam! Zapisałam i będę smażyć w dzień wolny! <3 aż mi slinka pociekła...
OdpowiedzUsuńsuper, cieszę się że trafiłam w Twój gust kulinarny. Czekam na znak jak udały się placuszki :)
Usuń