419. Babka ziemniaczana
Miesiąc temu zabrałam Miśkosława i Lucy na Podlasie. Oboje byli tam po raz pierwszy. Co u Luśki, która lat wiele nie ma,nie było takie zadziwiające. Miśko jest jednak trochę starszy, a do tej pory nie zawitał w tamte rejony Polski. A jak już zawitał to się wziął i zakochał w jednym daniu, czyli w babce ziemniaczanej. Nic innego mogłoby nie być, tylko ta babka. Jako kochająca konkubina zebrałam się w sobie i starłam te ziemniory specjalnie dla niego (żartowałam-maszyna ścierająca je starła). Doprawiłam, dodałam boczusiu i zapiekłam. Babka w mojej wersji smakowała nie tylko konkubentowi, ale i reszcie rodziny.
Polecam w wersji samodzielnej, albo z sosem grzybowym, albo po prostu z odrobiną kwaśnej śmietany lub jogurtu.
A już pojutrze ruszamy na kolejną małą wycieczkę, tym razem w rejon, którego żadne z nas nie zna dobrze, na Kaszuby. Zobaczymy jaką miłość kulinarną tym razem znajdziemy.
BABKA ZIEMNIACZANA:
-ok. 1,2 kg ziemniaków
-ok. 400g wędzonego boczku
-2 duże cebule
-2-3 ząbki czosnku
-3 jajka
-3 łyżki mąki pszennej
-sól, pieprz, gałka muszkatołowa, majeranek, papryka wędzona
1. Z boczku wykroić kilka plastrów, które należy położyć na dnie brytfanny. Resztę pokroić w drobną kostkę. Cebule również posiekać na drobno. Na rozgrzaną patelnię wrzucić boczek i cebule i chwilę podsmażać. Dodać do nich również rozgnieciony i posiekany czosnek. Podsmażać całość przez chwilę i odstawić do ostygnięcia.
2. Ziemniaki zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Wymieszać je dokładnie z mąką, jajkami, boczkiem i cebulą. Dodać hojną ręką majeranek, paprykę, sól i pieprz. Wylać masę do foremki wyłożonej plastrami boczku. Wstawić tak przygotowaną babkę ziemniaczaną do piekarnika rozgrzanego do 180st, na około 50-60 minut.
SMACZNEGO!
To jest smak mojego dzieciństwa :) Najlepszą robiła babcia, bo jej była z chrupiącą skórką na wierzchu. I koniecznie z kleksem kwaśnej śmietany :)
OdpowiedzUsuńteż mi się tak wydaje, że ze śmietaną jest najlepsza :)
UsuńWygląda bardzo apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga! :-)
Dziękuję bardzo. Zajrzę na pewno.
UsuńPozdrawiam serdecznie :-)