Bajecznie kolorowy tort na 30-ste urodziny
Bratowa moja miała urodziny (trochę mnie boli które to były urodziny bo jesteśmy z tego samego rocznika). Żeby jej osłodzić nieco świętowanie sprezentowałam tort. Zamiast lekko oklepanych haseł na torcie, czy jakiś dziwnych dekoracji miały być baloniki, szał kolorów i feria smaków. Wedle zamówienia były baloniki, girlandy, gwiazdy i biała czekolada z malinami w środku.
Tort zdecydowanie przypadł do gustu i wywołał oczekiwane okrzyki zachytu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz