Tort z koparką i policyjne ciastka z radiowozem dla Leonka
W pierwszy dzień wiosny zamiast topić marzannę, albo oddawać się innym uciechom na świeżym powietrzu, tworzyłam w mojej (nowej, dużej i cudownej) kuchni koparkę i radiowozy policyjne. Wszystko dla małego Leonka na jego 2-gie urodziny. Wcześniej już kilka razy robiłam torty na imprezy tego właśnie młodzieńca, np. na jego chrzciny był tort z aniołkiem, a na poprzednie urodziny tort z lwem i lwie ciastka. Znaczy się chyba podobają i smakują :)
A robotyczne ramię i łyżki koparki pomagał mi robić Miśkosław. Jednak mężczyzna też się czasem w kuchni przydaje, bo pomimo mojego tytułu inżyniera miałam z tymi elementami problemy.
Dodatkowo każdy z chłopców, którzy w tym dniu odwiedzili Leonka, dostał ciastko z radiowozem i swoim imieniem jako drobny prezent. Radiowóz jak widać to Polonez Caro :) niech się młodzież uczy, że kiedyś to był super sprzęt.
ależ piękne, arcydzieła robisz :-)
OdpowiedzUsuńdzięki Aniu, ale jeszcze do perfekcji mi i pełnego zadowolenia ze swoich tortów to mi trochę brakuje.....ale idę pojutrze na kurs robienia kwiatów z masy cukrowej, to może przybliżę się nieco do ideału :)
Usuń