Biały miś na torcie z okazji chrzcin małego Kacperka
Czerwiec minął jakoś bez tortów (zresztą i tak było dostatecznie dużo innych emocji). Za to z początkiem lipca miałam kolejne wyzwanie. W maju robiłam tort dla młodego komunisty Oskara i już wtedy usłyszałam, że za chwilę mam zrobić tort na chrzciny. Problem polegał na tym, że o ile komunista jest na tyle komunikatywny, że ogłosił z czym chce mieć tort, o tyle mały Kacperek jeszcze nie werbalizuje swoich innych potrzeb oprócz jeść i kupa. Dostałam wolną rękę, miało być coś ładnego i dobrego. Nadmiar swobody nie zawsze jest dobry, ale jakoś wybrnęłam. Biały miś-Ryś powstał dlatego, że Kacper ma swoje ulubione misiowe wdzianko, które musi być obok albo na nim gdy zasypia. Pikowania nigdy wcześniej nie robiłam, więc chciałam wypróbować jak mi będzie szło, więc stąd jest niebieska kołderka otulająca cały tort. Kokarda to już mój ulubiony element więc zawsze musi być. Klocuszki z imieniem zostały wprowadzone w ramach urozmaicenia napisów, natomiast śnieżynki zostały zrobione bo trafiłam na promocję foremki i chciałam ją wypróbować i uważam że wyszło uroczo :)
Generalnie rzecz ujmując dumna jestem z mojego białego misia-Rysia...chociaż powiedziałam o nim parę krótkich, żołnierskich słów jak tworzyłam mu poduszeczki na łapkach :)
ale piękne dzieło, zawsze marzyłam o takiej kołderce pikowanej i błękitnej...na pewno był pyszny :-)
OdpowiedzUsuńależ piękne poduszeczki ma ten miś na stópkach :-)
OdpowiedzUsuńPoduszeczki są najpiękniejsze. ..no i mordeczka Misia-Rysia :)
UsuńMiś-Ryś uroczy, powiedz czym wykonujesz literki ?
OdpowiedzUsuńMam cały zestaw wykrawaczek do literek i drugi do cyferek. W sklepie Pomocnicy Kuchenni takie cuda mają :)
UsuńDzięki za odpowiedź ! :)
Usuńnie ma sprawy...jak potrzebuję jakiś foremek konkretnych i nie ma ich w Pomocnikach to jeszcze w Tortowni próbuję zawsze...ja jestem z Warszawy i łatwo mi krążyć pomiędzy tymi sklepami, ale wiem że jakby co to prowadzą też sklepy internetowe :)
Usuń