Piętrowy tort weselny z misiami panda
Największy jak do tej pory, wymagający największych nakładów pracy i jadący w najdalszą podróż...wszystko to przyprawiło mnie o kilka załamań nerwowych przy robieniu tego tortu weselnego. Wymagań szczególnych nie było, poza jednym, że na szczycie tortu mają siedzieć misie panda. Gdy Państwo Pandostwo zasiedli już na torcie, niestety nie było czasu na robienie konkretnej sesji zdjęciowej, bo czas był już na zakładanie szpilek i odpalanie samochodu, więc zdjęcia nie są rewelacyjne. Mimo to można zobaczyć chyba wszystkie detale cukrowych ozdób...a zdjęcia z kolejnych etapów powstawania tego 4-piętrowego potwora są na FB :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz