225. Omlet ze szparagami i szynką parmeńską na ciężki poranek
Jak łatwo zaobserwować po tortach ostatnio lepionych, rozpoczął się sezon weselno/wieczoro-panieńsko/imprezowo/urodzinowy. Tak to już bywa, że czasem dnia następnego po takim spotkaniu towarzyskim, dopada człowieka nagła słabość. Ciężko wtedy zmusić się do wstania z łóżeczka (miłego, ciepłego, mięciutkiego, które ma takie mocne przyciąganie do siebie). Gdy mamy czas na leniwe śniadanie i pozbieranie się do kupy, do szczęścia brak już tylko ukochanego Misia, który pomoże przygotować energetyczne śniadanko. Czarna kawa. sok świeżo wyciskany z cytrusów, a do tego najpyszniejszy na świecie omlet z zielonymi szparagami i szynką parmeńską....Pyszności!!!
-3 duże jajka
-kilka plastrów szynki parmeńskiej
-kilka zielonych szparagów
-nieduża cebulka
-sól, pieprz, suszona słodka papryka
-odrobina masła
1. Szparagi umyć i odłamać im zdrewniałe końcówki. Następnie pokroić je na kilkucentymetrowe kawałki. Wrzucić do gotującej się wody na kilka minut, żeby tylko odrobinę zmiękły. W międzyczasie posiekać również cebulkę i odłożyć na bok.
2. Jajka wbić do miski, rozbełtać je porządnie. Dodać do nich soli, pieprzu i papryki, oraz posiekaną cebulkę i ugotowane szparagi. Wszystko razem wylać na rozgrzaną patelnię, na której wcześniej roztopiona została odrobina masła. Na wierzch omleta położyć kilka kawałków porwanych plasterków szynki parmeńskiej. Omlet smażyć z każdej strony po kilka minut, aż się zetnie i zarumieni.
Jeść od razu, z ukochanym Misiem u boku....może nam to doda sił :)
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz