193. Jajka zapiekane ze szpinakiem na całkiem zdrowe śniadanie
Miśkosław mój osobisty lubi jajka...w każdej postaci i w każdej ilości. Pomna wszelkich rad i przestróg, że droga do serca ukochanego mężczyzny wiedzie przez żołądek wymyślam coraz to nowe frykasy (główny zainteresowany niestety wciąż twierdzi że za mało mu jeść daję :) ). Pomimo tych marudzeń Misio jest postury misiowatej (kto zna ten zaświadczyć może że go jednak nie głodzę), więc dobrze mu zrobią smaczne, pożywne śniadania jajeczne, które jednocześnie będą zdrowe i nie ociekające tłuszczem. Wymyślając, kombinując, przerabiając i ogólnie rzecz ujmując dosmaczając wszystko stworzyłam zapiekane w kokilkach jajka na grubej warstwie aromatycznego szpinaku. Dla malkontentów, którzy marudzą że rano czasu nie ma jest rada-szpinak trzeba przygotować dzień wcześniej, a rano tylko zapiekać. W czasie samego zapiekania jest idealny czas na mycie i suszenie włosów :)
JAJKA ZAPIEKANE ZE SZPINAKIEM:
(2 porcje-idealne na śniadanie dla dwojga)
-150g świeżych liści szpinaku
-1 malutka cebulka
-1 ząbek czosnku
-kilka świeżych lub suszonych liści szałwi
-sól, pieprz, łyżeczka masła
-2 jajka
-ewentualnie odrobina parmezanu
1. Cebulkę i czosnek posiekać jak najdrobniej. Na patelni teflonowej (lub innej nieprzywierającej-u mnie ostatnio to patelnia ceramiczna) rozgrzać odrobinę masła, zeszklić na nim cebulkę. Jeśli mamy świeżą szałwię to wrzucić ją razem z czosnkiem na zeszkloną cebulkę i chwilę podprażyć (suszoną można dodać już do szpinaku). W czasie jak cebulka się smaży, umyć i porwać na mniejsze kawałki liście szpinaku. Dorzucić szpinak do cebulki i szałwii. Całość lekko posolić i popieprzyć. Po 2-3 minutach zdjąć całość z ognia-ten cały etap można ewentualnie wykonać wieczorem, dzień wcześniej.
2. Szpinak przełożyć do kokilek. Zrobić w nim lekkie zagłębienie. Posypać całość odrobiną startego parmezanu, a na wierzch wbić jajko. Dla miłośników ostrzejszych smaków można jeszcze całość posypać świeżo zmielonym pieprzem lub płatkami chilli. Kokilki wstawić do piekarnika rozgrzanego do 170st, na około 15-20 minut, aż jajko się zetnie. Po wyjęciu z piekarnika odczekać kilka minut, aż kokilki ostygną na tyle, że można je będzie trzymać w ręku :)
SMACZNEGO!
1. Cebulkę i czosnek posiekać jak najdrobniej. Na patelni teflonowej (lub innej nieprzywierającej-u mnie ostatnio to patelnia ceramiczna) rozgrzać odrobinę masła, zeszklić na nim cebulkę. Jeśli mamy świeżą szałwię to wrzucić ją razem z czosnkiem na zeszkloną cebulkę i chwilę podprażyć (suszoną można dodać już do szpinaku). W czasie jak cebulka się smaży, umyć i porwać na mniejsze kawałki liście szpinaku. Dorzucić szpinak do cebulki i szałwii. Całość lekko posolić i popieprzyć. Po 2-3 minutach zdjąć całość z ognia-ten cały etap można ewentualnie wykonać wieczorem, dzień wcześniej.
2. Szpinak przełożyć do kokilek. Zrobić w nim lekkie zagłębienie. Posypać całość odrobiną startego parmezanu, a na wierzch wbić jajko. Dla miłośników ostrzejszych smaków można jeszcze całość posypać świeżo zmielonym pieprzem lub płatkami chilli. Kokilki wstawić do piekarnika rozgrzanego do 170st, na około 15-20 minut, aż jajko się zetnie. Po wyjęciu z piekarnika odczekać kilka minut, aż kokilki ostygną na tyle, że można je będzie trzymać w ręku :)
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz