157. Ciasto gruszkowe z solonym karmelem
11/29/2013
ciasto
,
gruszki
,
Na słodko
,
owoce
Dziecko się niedawno nauczyło robić karmel i z tej radości zrobiło karmelu bardzo dużo-dziecko, czyli ja :) Dokładniej mówiąc robiłam karmel już parę razy wcześniej, ale zawsze mi się albo za bardzo przypalił, albo zrobiły się grudki i w ogóle wszystko było nie do końca takie jak trzeba. Tym razem opanowałam już technikę (bardzo skomplikowaną-wsyp cukier, podgrzewaj i nie mieszaj za dużo:)) i karmel wyszedł cudny. Pachniał i wyglądał tak smakowicie, że od razu się chciało spróbować i nie czekać na ostygnięcie.
Połączyłam więc ten mój cudny karmel z moimi ukochanymi gruszkami i wyszło ogólnie cudo. Ciasto wilgotne, ciężkie i pełne gruszek, a do tego z karmelową otoczką....i znów plany o diecie diabli wzięli :)
CIASTO GRUSZKOWE Z SOLONYM KARMELEM:
CIASTO:
-100g cukru
-150g masła
-4 jajka
-ok.400g mąki pszennej
-1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
-1 łyżeczka sody oczyszczanej
-sok wyciśnięty z 1 dużej pomarańczy
NADZIENIE GRUSZKOWE:
-3-4 średnie gruszki
-duża szczypta cynamonu i gałki muszkatałowej
-opakowanie budyniu waniliowego
-2 łyżki miodu
-garść posiekanych ulubionych orzechów
KREM KARMELOWY:
-100g cukru
-pół szklanki śmietanki kremówki
-duża szczypta soli
1. Gruszki obrać i pokroić w kostkę niezbyt grubą. Wymieszać ze wszystkimi składnikami nadzienia i odstawić w chłodne miejsce.
2. Masło utrzeć z cukrem na gładką masę. Nie przerywając mieszania dodawać po jednym jajku, każde kolejne wbijając dopiero po dokładnym połączeniu się składników. Ciągle mieszając wsypać przesianą mąkę z proszkiem i sodą, oraz dolewać sok pomarańczowy. Gdy ciasto będzie już gotowe przelać połowę do przygotowanej blaszki, na to rozłożyć równomiernie nadzienie gruszkowe i przykryć resztą ciasta. Całość wstawić do piekarnika rozgrzanego do 175st, na ok. 40-45 minut.
3. W czasie pieczenia przygotować sos karmelowy. Do
rondelka o grubym dnie wsypać cukier i wyrównać jego poziom. Postawić
rondelek na małym ogniu i spokojnie czekać aż cukier zacznie się topić.
Kiedy zacznie zmieniać konsystencję mieszamy go powoli. Gdy karmel
osiągnie już jednolitą, płynną konsystencję zdejmujemy go na chwilę z
ognia i dolewamy połowę śmietanki-uwaga, może mocno zabulgotać. W tym momencie trzeba mocno uważać żeby karmel nie wykipiał nam na ręce bo jest pieruńsko gorący. Gdy
karmel trochę się uspokoi dodajemy resztę śmietanki i sól. Całość
pewnie stwardnieje i nie wymiesza się dokładnie, ale należy wtedy znów
wstawić rondelek na minimalny ogień i powoli mieszać. Gdy całość już
będzie jednolitą masą zdjąć rondelek z ognia.
4. Po upieczeniu ciasta polać go dokładnie sosem karmelowym i odstawić na chwilę do zastygnięcia karmelu.
*Gdyby sosu karmelowego trochę zostało, po przestygnięciu, można przelać go do słoiczka i przechowywać (nawet do miesiąca) w lodówce. Można go używać do deserów lub słodkich tostów.
SMACZNEGO!
mmmm... jadłabym :D
OdpowiedzUsuńJuż jestem kupiona ! Uwielbiam solony karmel ...
OdpowiedzUsuńa wiesz jak mnie kupił ten karmel...i jaka radość była że się w końcu udał jak trzeba :)
Usuń