×

42. Torcik kokosowo-brzoskwiniowy


Powoli zaczynam się przyzwyczajać do pieczenia i tworzenia w kuchni różnych pyszności na zamówienie. Ten akurat torcik powstał bo mojej mamie się chciało zjeść coś takiego kokosowo-brzoskwiniowego. No to nie ma przebacz i trzeba piec :) i tak właśnie powstało to cudo. Idealne ciasto, żeby je pałaszować oglądając jakiś miły film, np. "Julie i Julia".

TORCIK KOKOSOWO-BRZOSKWINIOWY
BISZKOPT:
-8 jajek
-2 szklanki mąki
-1,5 szklanki cukru
-1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

KREM KOKOSOWY:
-1,5 szklanki mleka
-200g wiórków kokosowych
-350g masła
-3/4 szklanki cukru pudru

MUS BRZOSKWINIOWY
-puszka brzoskwiń
-2 opakowania cukru waniliowego
-4 łyżeczki żelatyny

+ 2-3 kieliszki rumu (a jeśli tort mają jeść młodociani można użyć wody)

1. Żelatynę namoczyć w odrobinie wody, a następnie rozpuścić w niewielkiej ilości wrzątku. Brzoskwinie odsączyć z zalewy (zalewą zostawić, bo później się przyda) i zmiksować razem z cukrem waniliowym i rozpuszczoną żelatyną.  Gotowy mus wstawić do lodówki, żeby stężał.

2. Przygotować biszkopt zaczynając od oddzielenia żółtek od białek. Białka ubić na sztywną pianę (można dodać szczyptę soli, żeby łatwiej się ubiły). Do sztywnej piany,wciąż mieszając dodawać po trochę cukru, aż się całkiem rozpuści, następnie żółtka pojedynczo, a na koniec przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Gotową masę przelać do blaszki (u mnie to była tortownica o średnicy około 30cm) i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 170st i piec około 35-40 minut.

3. W międzyczasie, gdy biszkopt się piecze, podgrzać mleko z wiórkami kokosowymi, aż wiórki wchłoną całe mleko, a następnie lekko podstudzić. Miękkie masło utrzeć na gładko z cukrem pudrem. Dodawać do masła kokosową mieszankę. Gotowy krem wstawić do lodówki na około pół godzinę, żeby się wszytko "przegryzło".

4. Wystudzony biszkopt podzielić na trzy części.  Zalewę, która została z brzoskwiń, wymieszać z rumem, gotową mieszanką nasączyć mocno pierwszy placek. Nałożyć na niego połowę kremu kokosowego, przykryć drugą częścią placka. Znów mocno nasączyć i nałożyć większość musu brzoskwiniowego (zostawić kilka łyżek do dekoracji). Przykryć ostatnim plackiem, który nasączyć resztą zalewy brzoskwiniowo-rumowej i posmarować na wierzchu oraz po bokach kremem kokosowym. Na samej górze kremu kokosowego rozsmarować resztkę musu brzoskwiniowego.
Tort po nocy spędzonej w lodówce, będzie gotowy do spałaszowania :)




Takie cudo zakwitło w mojej kuchni ostatnio, żeby przyjemniej się w niej pracowało:)

3 komentarze:

  1. Ostatnio chodziły za mną brzoskwinie i skończyło się na serniku z brzoskwiniami ale Twoje ciasto wygląda przepysznie więc chyba też wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten słoneczny kolor od razu poprawia humor :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kuchnia Pysznościowa- blog kulinarny , Blogger