504. Domowy ajerkoniak na święta
Lubię się rozpieszczać czasem. Na co dzień nie mam czasu, pomiędzy praniem tysięcy spodenek i majtek w rozmiarze mikro małym, wymyślaniem kolejnego sposobu na przemycenie brokuła w obiedzie i zrzucaniem śpiącego kota z czystego prania. Na co dzień z lekką obawą patrzę na biurko gdzie odkładam wszystkie rzeczy do szybkiego ogarnięcia-kocyk dla bratanka, który obiecałam uszyć, kartkę z rozpoczętym wyliczeniem ile jaj i ile masła potrzebuję do świątecznych mazurków, 3 jednocześnie czytane książki które za chwilę muszę zwrócić do biblioteki. W tle na zmianę pomrukuje pralka lub odkurzacz i nie wiem, które mnie bardziej wkurza. No i jeszcze okna zza firanek wyglądają tak, że wstyd nawet na nie patrzeć. Muszę je chyba umyć z zamkniętymi oczami.
I jeszcze z konkubentem nie przyleci na święta. Pieprzę to. Zamiast jajek z majonezem, wolę na święta spożyć jajka w poprawiającej humor postaci, czyli w postaci ajerkoniaku. Pyszny, kremowy, pachnący wanilią. Mam plan pić go bujając się na huśtawce na działce. Od święta chcę dla siebie samej zrobić coś przyjemnego.
AJERKONIAK:
-6 żółtek-ok. szklanka cukru pudru
-ziarenka z laski wanilii
-ok. 300ml niesłodzonego mleka skondensowanego
-szklanka spirytusu +pół szklanki przegotowanej wody
1. Ubijamy żółtka z cukrem oraz wanilią na puszystą, białą masę w kąpieli wodnej. Gdy cukier będzie całkowicie rozpuszczony cienką strużką, nie przerywając mieszania, dodajemy mleko skondensowane. Ciągle mieszając dodajemy powoli alkohol z wodą. Gdy ajerkoniak będzie już dokładnie wymieszany, zdejmujemy go z ognia i rozlewamy do butelek lub karafek. Wstawiamy na co najmniej jednej dzień (a najlepiej tydzień) do lodówki.
SMACZNEGO!
Z takich proporcji ile wychodzi tego zacnego trunku?
OdpowiedzUsuńokoło 0,7-0,8 l :)
Usuńaczkolwiek zaraz po wymieszaniu może się wydawać, że jest jeszcze więcej bo żółtka są bardzo napuszone